Rośnie napięcie na linii...

Przewodniczący Komisji Międzyzakładowej NSZZ Solidarność-80 w dniu 3 listopada wystosował list otwarty do Ministra Infrastruktury, w którym zarzuca osobom zarządzającym ośrodkami egzaminowania nierówne traktowanie egzaminatorów, niegospodarność finansami publicznymi oraz próbę powrotu do systemu “przerabiania” jak największej ilości egzaminów przez każdego z egzaminatorów.

Od pewnego czasu narasta napięcie w ośrodkach egzaminowania, które na skutek zmian w rozporządzeniu w sprawie egzaminowania (m.in. ograniczeniu liczby egzaminów, które może w ciągu dnia przeprowadzić egzaminator), spadającej liczby osób podchodzących do egzaminów na prawo jazdy (m.in. niż demograficzny) oraz stanu epidemicznego mają trudności z osiągnięciem progu rentowności. 

Ze strony dyrektorów WORD do resortu infrastruktury wysyłane są sygnały o konieczności podniesienia opłaty za egzamin oraz koniecznej optymalizacji rozwiązań, które zostały narzucone przez resort a dotyczą planowania egzaminów na konkretne godziny oraz ograniczeń liczby przeprowadzanych egzaminów dziennie, nałożonych na egzaminatorów. 

Sami egzaminatorzy natomiast reprezentowani zarówno przez Związek Zawodowy Solidarność-80 oraz Krajowe Stowarzyszenie Egzaminatorów wysyłają listy otwarte do Ministra Adamczyka wskazując błędy w zarządzaniu ośrodkami egzaminowania, niegospodarność i kumoterstwo, co przyczynia się do odejścia od celu powołania WORD oraz pogłębiania patologii systemu egzaminowania w Polsce. Jako rozwiązania wskazują m.in. przekazanie nadzoru nad działalnością ośrodków egzaminowania do wojewodów, rezygnację z systemu zadaniowego i przejścia na system oceny umiejętności i czynności podczas egzaminów na prawo jazdy oraz podniesienia swojego wynagrodzenia, które jest “zamrożone” w rozporządzeniu od 2007 roku i obecnie znajduje się na niższym poziomie niż u pracowników sieci dyskontowych.

Nieoficjalne akcje protestacyjne już się rozpoczęły (np.w Katowicach - pisaliśmy o tym na naszych łamach). Dochodzą do nas informacje o kolejnych ośrodkach egzaminowania w których egzaminatorzy nie pojawiają się pracy a egzaminy sa odwoływane np. Rzeszów, Leszno, Bielsko powoli staje się uciążliwa dla osób egzaminowanych, które dowiadują się w dniu egzaminu, że ich termin nie będzie dotrzymany. Podobnie sprawa wygląda od strony OSK, które odpowiedzialne za przeprowadzenie kursanta przez proces szkolenia aż do pozytywnego wyniku egzaminu, muszą dopisać nowe problemy natury organizacyjnej. Przy odpowiednim biegu okoliczności, kursanci mogą mieć kolejny egzamin na wiosnę (kat. A), bo powoli egzaminowanie jest zawieszane przez warunki atmosferyczne. 

Czekamy na rozwój wydarzeń i ruch Ministerstwa Infrastruktury.

List otwarty KM NSZZ Solidarność-80 w WORD w załącznikach.