Akt oskarżenia w sprawie wypadku podczas egzaminu na prawo jazdy w Szaflarach
21.08.2020
23 sierpnia 2018 roku miał miejsce tragiczny wypadek podczas egzaminu na prawo jazdy. Angelika P. (†18 l.) zginęła na przejeździe kolejowym w Szaflarach (woj. małopolskie) w trakcie egzaminu na prawo jazdy. Egzaminator w ostatniej chwili zdążył wybiec z samochodu.
Pisaliśmy o tym tutaj:
https://portalnaukijazdy.pl/aktualnosci/szaflary-egzaminator-z-dodatkowymi-zarzutami-4795.html
Akt oskarżenia w tej sprawie trafił już do sądu. To kolejne podejście do rozprawy sądowej. Za pierwszym razem sędziowie zarzucili śledczym braki formalne w akcie oskarżenia. Prokuratura wznowiła śledztwo i sporządziła nowy akt oskarżenia, który został skierowany do sądu.
Wg nowego aktu oskarżenia: "Edwardowi R. zarzucono popełnienie przestępstwa, które jest opisane w przepisach artykułu 177 paragraf 2 KK oraz 162 paragraf 1 KK. Zarzucono mu nieumyślne naruszenie zasad bezpieczeństwa w ruchu lądowym i doprowadzenie do wypadku, w którym zginęła Angelika P. Grozi za to od 6 miesięcy do 8 lat więzienia, czyli to samo jak ostatnio" – wyjaśnia sędzia Bogdan Kijak, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Nowym Sączu. Termin pierwszej rozprawy wyznaczono na 22 września.
Opis zdarzenia i skutki:
Pojazd egzaminacyjny prowadzony przez osobę odbywającą jazdę egzaminacyjną zatrzymał się na pomoście przejazdu centralnie w osi toru. Po upływie kilkunastu sekund z wspomnianego samochodu wysiadł egzaminator i pośpiesznie oddalił się z torowiska w kierunku ulicy Kolorowej. Samochód ruszył do przodu pokonując odległość około 0,5 metra, po czym nastąpiło najechanie na niego pociągu osobowego
Samochód został uderzony w prawy bok tj. od strony pasażera, który wbił się głęboko w nadwozie (przestrzeń pasażerską) powodując jego destrukcję (znaczne zgniecenie karoserii)i przemieszczenie (przepchnięcie) samochodu na odległość 112 metrów za przejazd w miejsce zatrzymania czoła pociągu. W momencie kolizji w samochodzie znajdowała się osoba kierująca pojazdem zdająca egzamin na prawo jazdy, która wskutek wypadku doznała poważnych obrażeń ciała. Osoba ta w stanie ciężkim została przewieziona do szpitala w Nowym Targu, gdzie mimo podjętej niezwłocznie intensywnej akcji ratunkowej zmarła.
Przyczyny wypadku ustalone przez Państwową Komisję Badania Wypadków Kolejowych:
- Nie zachowanie szczególnej ostrożności przez kierującego pojazdem egzaminacyjnym oraz egzaminatora podczas dojazdu i kontynuowania jazdy przez przejazd kolejowo-drogowy mimo zbliżania się pociągu od strony pasażera (egzaminatora)
- Niezatrzymanie pojazdu egzaminacyjnego przez kierującego i nie podjęcie przez egzaminatora czynności zmierzających do zatrzymania pojazdu przed przejazdem kolejowo-drogowym, pomimo znaku nakazu B20 „Stop” i podawanych przez maszynistę pociągu sygnałów „Baczność”.
- Brak podjęcia przez egzaminatora próby wypięcia z pasów bezpieczeństwa osoby egzaminowanej i wydania zdecydowanej komendy o ewakuacji w sytuacji nieuchronnej kolizji z nadjeżdżającym pociągiem stanowiącym bezpośrednie zagrożenie życia.
- Wdrożenie nagłego hamowania przez kandydata na maszynistę pociągu za pomocą „zadajnika jazdy i hamowania”, przy możliwości użycia „hamulca bezpieczeństwa maszynisty”, co spowodowało wydłużenie drogi hamowania pociągu.
- Nie wdrożenie przez maszynistę opiekuna nagłego hamowania pociągu przez użycie „hamulca bezpieczeństwa maszynisty”.
Jednym z czynników mających wpływ na powstanie poważnego wypadku był duży stres zdającej egzamin na prawo jazdy spowodowany przystąpieniem po raz czwarty do egzaminu oraz stres spowodowany uwagami egzaminatora o popełnionych błędach w trakcie jazdy egzaminacyjnej.
Egzamin na placu manewrowym rozpoczął się o godzinie 10:34 i trwał do godziny 10:40, kiedy to rozpoczęła się jazda egzaminacyjna. W trakcie egzaminu na placu manewrowym egzaminowany znajdował się sam w pojeździe, a egzaminator wydający polecenia na zewnątrz. Z nagrań rejestratora znajdującego się w pojeździe są wyraźnie słyszalne głębokie oddechy zdającego egzamin, a każde zaliczenie kolejnego manewru kończy się westchnieniem ulgi: „aaaa....”.Przed rozpoczęciem jazdy egzaminacyjnej na drodze publicznej egzaminator poucza egzaminowaną o zasadach przeprowadzenia egzaminu, w trakcie czego egzaminowany stwierdza, że „ostatnio jak zadał pytanie to oblał” po czym dodaje z głębokim oddechem „może się tym razem uda”. W trakcie jazdy około godziny 10:56 zarejestrowana została następująca rozmowa: egzaminowana mówi do egzaminatora: „ale jestem zestresowana”, na co egzaminator odpowiada: „proszę..?”, na co pada odpowiedź: „bardzo mi serce bije”, na co egzaminator odpowiedział: „to znaczy, że Pani żyje”.
foto: Materiały policyjne i PKBWK
W artykule wykorzystano fragmenty raportu z PKBWK
Powrót
Komentarze